Podróżujesz sama? Wybierz kraje Azji Wschodniej.
Podróżuję sama już od ponad 10 lat, w tym 4 lata po krajach Wschodniej Azji. Ten styl podróży polecam każdej kobiecie: pomimo, że bardzo lubię podróżować ze znajomymi, wyjazd solo jest nieporównywalnie silniejszym doświadczeniem.
Co przez to rozumiem? Jest on nie tyle rozrywką, co sposobem na ukształtowanie niezależnej osobowości. Doświadczenia związane z podróżą skupione są na nas samych, jesteśmy wyrwane z kontekstu codzienności, którą znamy i rozumiemy, i znajdujemy się w nowej rzeczywistości, która wita nas z podobną dozą ciekawości, którą mamy my same.
Mało co tak bardzo zwraca uwagę innych, jak samotnie podróżująca kobieta: i mówię to w pozytywnym kontekście. Może okazać się, że samotnie będzie działo się o wiele więcej! Mamy przy tym okazję sprawdzić siebie w nowym miejscu, które nie wie o nas nic więcej, niż my same wiemy o nim. Dzięki temu przyciągamy nowe doświadczenia, które nigdy nie wydarzyłyby się ani w domu, ani w towarzystwie naszych znajomych. Grunt to się na nie otworzyć.
Dlaczego Azja Wschodnia?
Zdecydowana? Pozwól, że zareklamuję moim zdaniem najlepszy lub przynajmniej jeden z najlepszych kierunków dla solo podróżniczek. Mowa o krajach Azji Wschodniej. Odwiedziłam już większość z nich oraz mieszkałam w dwóch. Pod wieloma względami są one świetnym kierunkiem dla turystek. Warto wziąć pod uwagę czynniki takie, jak:
1.Bezpieczeństwo
Nie ukrywajmy, jest to najważniejszy czynnik, którego jako kobieta nie możesz ignorować. Kraje Azji Północno – Wschodniej, takie jak Tajwan, Japonia i Korea Południowa, są jednymi z najbezpieczniejszych krajów na świecie dzięki prawie zupełnemu braku drobnych kradzieży i naciągaczy, i niskim prawdopodobieństwem przestępstw seksualnych. Czy oznacza to, że te rzeczy się nie zdażają? Absolutnie nie! Jednakże, ich występowanie jest niezwykle rzadkie.
Podam przykład. W ciągu mojego trzyletniego pobytu na Tajwanie, ani razu nie próbowano mnie okraść. Raz tylko wypadł mi telefon z koszyka na rowerze. Namierzyłam go z pomocą konta Samsung na moim komputerze. Ktoś znalazł go leżącego na ulicy, a następnie położył z boku na krawężniku, aby nikt go nie podeptał, ale też bym bez problemu mogła go z powrotem znaleźć.
Tajwan jest także bardzo bezpieczny dla autostopowiczek. Uwielbiam autostop, i podróżuję tak od wielu lat. Tajwan jest jednym z nielicznych krajów, w którym nigdy nie boję się tego robić samotnie. Zazwyczaj nie czekam też dłużej niż 20 minut.
Tajwan jest jednym z najlepszych krajów dla autostopowiczek: pani po prawej z ulicy zaprosiła mnie do siebie do domu. Luty 2017 r.
Jako że nie mówię zbyt dobrze po koreańsku, nie próbowałam jeździć autostopem w Korei Południowej. Tym niemniej jednak w Korei bez żadnych obaw można samotnie chodzić wieczorem po mieście, kradzieże kieszonkowe są bardzo rzadkie, a kraj jest czystym i przyjaznym miejscem. Podobnie rzecz ma się w Japonii. W żadnych z tych trzech krajów nie musimy obawiać się napastowania bądź nagabywania.
Za mniej bezpieczne uchodzą kraje Azji Południowo-Wschodniej. Tym niemniej jednak w większości z nich nie napotkałam bezpośrednich problemów związanych z bezpieczeństwem. Głównym problemem, na który trzeba uważać w krajach takich jak Kambodża, Wietnam, oraz także Chiny, jest naciąganie i oszustwa. Ma to oczywiście związek z powszechną biedą. Dla przykładu, w Wietnamie zostałam okłamana przez agencję turystyczną, która bez konsultacji zmieniła mój plan wycieczki. Nie oznacza to jednak, że nie jest to przyjazny kraj: po prostu należy zachować szczególną ostrożność, kiedy kupujemy produkt bądź usługę.
Chiny także należą do bardzo bezpiecznych krajów. Mieszkałam tam przez rok i bez problemu mogłam chodzić wieczorem, gdzie chciałam, w sklepach i restauracjach traktowano mnie z dużym szacunkiem. Nieco gorszym aspektem była niekończąca się sensacja, jaką wzbudzałam wśród miejscowych: wiele osób robiło mi zdjęcia bez pozwolenia lub podchodziło i zadawało niekończące się pytania. Rzadko jednak były to objawy niechęci bądź agresji, o wiele częściej za to przesadnej ciekawości. Warto pamiętać też, że podobnie jak w Wietnamie możemy spotkać się z naciąganiem lub oszustwem, stąd należy mieć się na baczności.
2. Atrakcyjność turystyczna
Jest to drugi – po powszechnym bezpieczeństwie – duży plus dla regionu. Podróż po Azji Wschodniej to absolutna petarda: zobaczymy rzeczy i widoki, których nigdy nie zapomnimy, oraz, co ważniejsze, skosztujemy bardzo ciekawych potraw. W większości przypadków atrakcje turystyczne są dobrze skomunikowane, a w biedniejszych krajach, takich jak Kambodża, wynajęcie taniej taksówki nie jest żadnym problemem. Wiele z tych miejsc jest łatwo dostępnych w pojedynkę i, co ważniejsze, bez auta. W dalsze rejony bez problemu wykupimy miejscową wycieczkę lub znajdziemy autobus z miasta.
Komunikacja i atrakcyjność turystyczna danego kraju zależy też od tego, co chcesz robić. Kochasz muzea i sztukę? Wybierz Koreę i Japonię. Góry? Zapraszamy na Tajwan. Plaże? Filipiny i Tajlandia czekają. Starożytne cywilizacje? Kambodża. Wspaniała kuchnia? Wszystkie kraje. Wszystkie te rzeczy? Chiny, Chiny, i jeszcze raz – Chiny. Samo zwiedzenie Chin zajęłoby całe lata.
Chiny są jednym z najpiękniejszych i najciekawszych krajów, jakie odwiedziłam w życiu. Wioska Xiamei i Stare Miasto Anren, 2017 r.
3. Niski budżet
We wszystkich krajach zarówno Azji Północno, jak i Południowo – Wschodniej, noclegi i wyżywienie są tańsze niż w Europie. Wyjątkami są Singapur, Hong Kong, Korea i Japonia. Kraje takie jak Tajwan, Tajlandia, Kambodża, Wietnam czy Malezja są idealne dla tzw. backpakerów, czyli podróżnikow na budżecie. Szczególnie Tajlandia wyspecjalizowała się w tym typie turystyki, w związku z czym posiada świetnie rozwiniętą infrastrukturę podróżniczą. Kambodża żyje w dużej mierze z turystyki w Angkor Wat, można więc tam tanio znaleźć zakwaterowanie, oraz wynająć przewodnika i rikszarza. Po Wietnamie możemy poruszać się tanimi pociągami oraz samolotami. Z perspektywy podróży z Europy droższy jest głównie bilet lotniczy i ubezpieczenie. Jeśli jednak podliczymy wszystkie koszta podróży, wakacje w Wietnamie mogą nam wyjść taniej niż np. we Francji i Włoszech, nie mówiąc już o Europie Północnej. Bliżej wcale nie oznacza lepiej!
Wyjątki: Singapur, Hong Kong, Korea i Japonia
Żaden szanujący się poradnik nie obędzie się bez podkreślenia kilku wad. Są to między innymi:
1.Słaby angielski
Niestety, słabe zdolności lingwistyczne Azjatów są powszechnym problemem, i to nawet w rozwiniętych krajach. Słabo dogadamy się w Korei, nie mówiąc już o Japonii. W bardziej turystycznych miejscach jednak zawsze będziemy w stanie sobie poradzić. Nie należy więc za bardzo zniechęcać się kiepskim angielskim: zawsze pozostaje improwizacja.
Jeśli jednak martwi cię perspektywa samotnej podróży w kraju, w którym nikt cię nie rozumie, wybierz Tajlandię lub Kambodżę. W krajach tych turystyka jest jednym z najważniejszych sposobów na zarobek, w związku z czym zainwestowały one w języki obce. Szczególnie miłym zaskoczeniem pod tym względem była dla mnie Kambodża: w okolicy Angkor Wat praktycznie wszyscy mówili po angielsku, od taksówkarza po właściciela sklepu z kartami SIM. Co więcej, przewodnicy w Angkor często specjalizują się określonych językach. Podczas mojego pobytu widziałam Kambodżan oprowadzających gości w pięknym hiszpańskim, włoskim, japońskim, nawet rosyjskim. Niestety, jest to nie do pomyślenia np. w Chinach czy w Wietnamie.
Południe Tajlandii jest najlepszym wyborem, jeśli lubisz pływanie i plażę. Październik 2022.
Wyjątki: Tajlandia, Kambodża, Malezja, Singapur, Hong Kong
2. Brak tanich lotów międzykrajowych
Krótko mówiąc, nie znajdziemy Ryanaira. Bilety między różnymi krajami Azji z reguły kosztują około tysiąca złotych w obie strony, czasami drożej, czasami taniej, zależnie od kraju i odległości. Kraje Azji często są dobrze i tanio skomunikowane w obszarze swoich własnych granic, ale już nie poza nimi. Jeśli chodzi o tanie przeloty, to z pewnoścą można stwierdzić, że to Europa jest tutaj ewenementem: międzykrajowy bilet lotniczy za 20 euro to europejski luksus. Warto wziąć to pod uwagę, jeśli planujemy podróż między kilkoma krajami.
Osobiście polecam skupienie się na jednym kraju, a nie skakanie między stolicami. Azja Wschodnia jest bowiem nieporównywalnie większa od Europy. Sama Japonia jest rozciągnięta jak z Portugalii do Helsinek, a Wietnam jak z Polski do Grecji. Mówimy więc o olbrzymich krajach! Znacznie więcej wyciągniemy z dwutygodniowej wycieczki po samym Wietnamie, niż z wciskania na siłę Tajlandii, Kambodży i Wietnamu z okres zaledwie czternastu dni. Jeśli chcemy zobaczyć więcej niż jeden kraj, dobrym wyborem może być zakupienie lotu do Singapuru i zostanie tam na okres kilku dni, a następnie udanie się do naszej docelowej destynacji.
W samym Angkor Wat potrzebujemy minimum 4 dni: absolutnie minumum! Październik 2022.
3. Problemy z czystością
Dla osób wrażliwych na czystość, Azja Południowo – Wschodnia może być ciężkim przeżyciem. Są to kraje o gęstym zaludnieniu i bardzo ciepłym klimacie, co powoduje zatrzęsienie śmieci, szczurów czy karaluchów. Jako że Polska należy do bardzo czystych krajów, dla wielu dziewczyn przyjazd do Hanoi bądź Bangkoku może być niemałym szokiem. Problem czystości dotyczy także jedzenia. Jeśli wiemy, że jesteśmy wrażliwi, nie należy zajadać się smakołykami z straganów ulicznych, oraz bardzo ostrożnie wybierać restauracje. Należy pamiętać także, że wszystko jest kwestią przyzwyczajenia: co denerwowało nas w pierwszym tygodniu, już w drugim może nie być żadnym problemem.
Od siebie muszę dodać, że na swój sposób lubię brud i klimat azjatyckich stolic. Bangkok to miasto o niesamowitym rozmachu i klimacie, a obecny w nim bałagan moim zdaniem dodaje mu uroku. Wiem jednak dobrze, że nie każda z was się ze mną zgodzi. 😊
Jeśli nie chcemy brudu, należy udać się do Azji Północno-Wschodniej bądź Singapuru. Chiny są przy tym wyjątkiem – poza najbardziej rozwiniętymi miastami, takimi jak Szanghaj czy Shenzhen, higiena także pozostawia sporo do życzenia.
Wyjątki: Korea Południowa, Tajwan, Japonia, Singapur
Chcesz dowiedzieć się więcej o podróży po krajach azjatyckich? Zapraszam do mojej sekcji ,,Podróże“.
About The Author
