Chińskie ,,miasta duchów’’
W przeciągu ostatnich kilkudziesięciu lat Chiny intensywnie inwestują w urbanizację, szczególnie w mniej zaludnionej, zachodniej części kraju. Rząd chiński rozumie jednak urbanizację na swój własny sposób.
Niezwykłym widokiem chińskiego krajobrazu XXI wieku stały się zupełnie puste miasta (w angielskim ,,ghost cities’’), wybudowane prawie w całości: było w nich często wszystko, gotowe drogi, wieżowce, infrastruktura metra, nawet muzea. Brakowało tylko ludzi: było ich za mało bądź prawie wcale. Takich miast jest przynajmniej 50 lub więcej. ,,Postapokaliptyczne” zdjęcia pustych miast jak Kangbashi w Mongolii Wewnętrznej lub Zhengdong w prowincji Henan krążyło w zachodnim internecie, a ekonomiści zwiastowali bańkę budowlaną.
Jednakże, prawda jest znacznie bardziej skomplikowana: niektóre z tych miast po dziś dzień stoją puste, niektóre jednak, jak Zhengdong lub częściowo Kangbashi powoli się zaludniają. Chińczycy zarówno chcieli więc pobudzić gospodarkę za pomocą sektora budowlanego, ale też zbudować miasta ,,na przyszłość”, gdzie dopiero po latach mają się pojawić mieszkańcy. Na zdjęciach Kangbashi i Zhengdong.
Przeczytaj także:
- Mulan – fakty i mity
- Tofu po wyjściu z więzienia, czyli ciekawa tradycja w Korei
- Chińskie miasta – repliki
Zapraszam na stronę na Facebook’u Azjatyckie Ciekawostki.
Źródła:
Shepard, Wade. Ghost Cities of China: The Story of Cities without People in the World’s Most Populated Country. 2015.